z pakamery, z wyjedzonymi przez szczury wnętrznościami. W fabryce ciężko pracowały po 12 godzin, musiały wyrobić wyznaczoną normę. Do bunkrów trafiały osoby nawet za najdrobniejsze przewinienia (źle posłane łózko, nieumyty kubek). Kobiety były nieustannie głodne, co zmuszało je do jedzenia martwych ciał.
Następnie kobieta opowiada z wielkim przeżyciem o podróży w zamkniętych wagonach do Ravensbrück. Była to podróż bez jedzenia i wody, kobiety z powodu ciasnoty musiały załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne na stojąco. Przechodzący obok niemiecki rozkazał otworzyć pociąg, gdy je zobaczył to niezmiernie się wystraszył. W czasie drogi wiele z więźniarek oszalało, po przybyciu na miejsce rozstrzelano je.
"Kobieta cmentarna"
Na cmentarzu położonym nieopodal getta pracuje kobieta opiekująca się grobami. Podczas wojny zginęło tutaj mnóstwo ludzi „Ludzie giną na wszelkie sposoby, wedle wszelkich kluczów, pod każdym pretekstem. (...) Tyle jest wszędzie tej śmierci. W podziemiach kaplic cmentarnych trumny stoją rzędami i oczekują niejako w ogonku na czas swego pogrzebu. Śmierć zwyczajna, osobista, wobec ogromu śmierci zbiorowej wydaje się czymś niewłaściwym. Ale rzeczą bardziej wstydliwą jest żyć.” Kobieta opowiada o grobach i historiach ludzi w nich spoczywających. W jednym z grobów np. spoczywa ciało kobiety której mąż ekshumował ciało, aby udowodnić, że jej śmierć była winą lekarzy. Po kilku miesiącach powiesił się i spoczywa z żoną w tym samym grobie. Podczas wojny okazała spokój, gdy po bombardowaniu ukazały się trumny, a w nich ciała nieboszczyków
„Nic im będzie (...). Nie umrą przecież drugi raz. Dopiero po okupacji widać jej przemianę fizyczną i psychiczną: „Jej okrągła biała twarz poczerniała i schudła, czoło ma pomarszczone, jakby od ciągłego wysiłku, oczy błyszczą
Następnie kobieta opowiada z wielkim przeżyciem o podróży w zamkniętych wagonach do Ravensbrück. Była to podróż bez jedzenia i wody, kobiety z powodu ciasnoty musiały załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne na stojąco. Przechodzący obok niemiecki rozkazał otworzyć pociąg, gdy je zobaczył to niezmiernie się wystraszył. W czasie drogi wiele z więźniarek oszalało, po przybyciu na miejsce rozstrzelano je.
"Kobieta cmentarna"
Na cmentarzu położonym nieopodal getta pracuje kobieta opiekująca się grobami. Podczas wojny zginęło tutaj mnóstwo ludzi „Ludzie giną na wszelkie sposoby, wedle wszelkich kluczów, pod każdym pretekstem. (...) Tyle jest wszędzie tej śmierci. W podziemiach kaplic cmentarnych trumny stoją rzędami i oczekują niejako w ogonku na czas swego pogrzebu. Śmierć zwyczajna, osobista, wobec ogromu śmierci zbiorowej wydaje się czymś niewłaściwym. Ale rzeczą bardziej wstydliwą jest żyć.” Kobieta opowiada o grobach i historiach ludzi w nich spoczywających. W jednym z grobów np. spoczywa ciało kobiety której mąż ekshumował ciało, aby udowodnić, że jej śmierć była winą lekarzy. Po kilku miesiącach powiesił się i spoczywa z żoną w tym samym grobie. Podczas wojny okazała spokój, gdy po bombardowaniu ukazały się trumny, a w nich ciała nieboszczyków
„Nic im będzie (...). Nie umrą przecież drugi raz. Dopiero po okupacji widać jej przemianę fizyczną i psychiczną: „Jej okrągła biała twarz poczerniała i schudła, czoło ma pomarszczone, jakby od ciągłego wysiłku, oczy błyszczą